Obserwuj nas:

Skarga kasacyjna i uwzględnienie aż 5 z 6 podniesionych zarzutów

Historie sukcesu
Skarga kasacyjna i uwzględnienie aż 5 z 6 podniesionych zarzutów

Nasza Klientka w 2011 roku była pozwana o zachowek. Powierzyła nam sprawę dopiero po wyroku Sądu Apelacyjnego, który oddalił jej apelację. Klientce pozostało więc już tylko skorzystanie z nadzwyczajnego środka zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej.

Pani oczekiwała od nas pozytywnego zamknięcia sprawy, a więc złożenia skargi kasacyjnej, by sprawa została przyjęta do rozpoznania przez Sąd Najwyższy. 

Ustaliliśmy z Klientką aktualną sytuację. Opracowaliśmy scenariusz i zaplanowaliśmy strategię działania, dzięki której ostatecznie skarga kasacyjna Kancelarii została przyjęta do rozpoznania przez Sąd Najwyższy (przechodząc tzw. etap wstępny przedsąd).

Przeczytaj, co wydarzyło się przed nawiązaniem współpracy, zanim Klientka przekazała nam sprawę i na czym polegała jej złożoność.

Trudna sytuacja Klientki polegała na tym, że równolegle oprócz sprawy o zachowek toczyła się sprawa o ustalenie bezpodstawności wydziedziczenia. To, jak się pewnie domyślasz oczywiście miało bezpośredni wpływ na rozstrzygnięcie sprawy o zachowek, w której nasza Klientka była pozwana i stąd Klientce zależało na tym, by wnieść o zawieszenie postępowania.

Sąd I instancji zasądził zachowek od pozwanej. 

Sąd II instancji oddalił apelację Klientki. 

Co zrobiliśmy?

Kancelaria wywiodła w imieniu Klientki skargę kasacyjną, zaskarżając orzeczenie Sądu II instancji w całości, podnosząc 5 zarzutów naruszenia przepisów postępowania oraz zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego.

Z opracowaną strategią doskonale wiedzieliśmy co robimy – wskazaliśmy, że uchybienia te miały istotny wpływ na wynik sprawy oraz zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię.

Ale to nie wszystko!

Jednocześnie Kancelaria złożyła wniosek o wstrzymanie wykonania prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego. Podnieśliśmy, że wykonanie zaskarżonego skargą kasacyjną orzeczenia oraz orzeczenia Sądu I instancji stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia pozwanej znacznej niepowetowanej szkody i spowoduje trudne do odwrócenia skutki. 

Jak to się skończyło?

Po kilku dniach Sąd na wniosek Kancelarii wstrzymał wykonanie obu wyroków. To w efekcie uchroniło naszą Klientkę przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego przez drugą stronę. 

Następnie skarga kasacyjna Kancelarii została przyjęta do rozpoznania przez Sąd Najwyższy (przechodząc tzw. etap wstępny – przedsąd). 

Ostatecznie więc Sąd Najwyższy podzielił argumentację Kancelarii zawartą w skardze kasacyjnej. Uwzględnionych zostało aż 5 z 6 podniesionych zarzutów. Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w całości przekazując sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.

Nasza zadowolona Klientka otrzymała to, na czym jej zależało. Dziękujemy za zaufanie i polecamy się w tak trudnych i złożonych sprawach.

Tagi:

Udostępnij: